Jak wykorzystać mocne strony do budowania pewności siebie?

Jak wykorzystać swoje mocne strony do budowania pewności siebie?

Przede wszystkim trzeba je poznać. O tym, jak to zrobić, pisałam już pokrótce w artykule Czy znasz swoje mocne strony.

Nie da się ukryć, że my, kobiety, z łatwością wynajdujemy w sobie wady, skupiamy się na słabościach i porażkach. Często jesteśmy w stosunku do siebie krytyczne i osądzamy się zbyt surowo.

Warto jednak sobie przypominać, że składamy się zarówno ze słabych jak i mocnych stron, z wad i zalet, a odpowiednie wykorzystanie tej wiedzy może nas zaprowadzić tam, gdzie chcemy.

A każda z nas chce gdzie indziej.
I dobrze.

A więc parę słów o słabych stronach – po co pisać o nich na samym początku, kiedy mogłyby być całkiem pominięte?

Bo są, a wiedza o nich może Ci się przydać.

Jeśli znasz swoje słabości, możesz zaplanować, jak sobie z nimi poradzić.

Przykład z życia wzięty:
Odchudzam się. Mam 4 kilo za dużo w stosunku do moich ulubionych dżinsów. Chodzę na jogę dwa razy w tygodniu, na ósmą nad ranem. Kiedy wracam, jestem taka głodna, że chwytam i zjadam wszystko, co mi wpadnie pod rękę i w większości są to produkty, których nie mam sumienia tutaj wymienić, bo będą dwa razy bardziej tuczące.

Ponieważ wiem, że moją wielką słabością jest dogadzanie sobie, kiedy jestem głodna (jak Polak głodny, to zły – a moje pierwsze nazwisko same wiecie, jakie jest) stosuję wobec siebie strategię przygotowania śniadania przed jogą, żeby czekało na mnie, jak tylko wrócę. Wtedy jest spora szansa, że po nie sięgnę. Wracam, na stole czekają „ziarenka” zalane wodą, dodaję tylko owoce i miód i jestem uszczęśliwiona.

Schemat jest prosty: zapobiegam podjadaniu (to taki eufemizm, chodzi o obżarstwo), które jest moja słabą stroną, szykując coś wartościowego z wyprzedzeniem.

W ten sposób i Ty możesz radzić sobie z wszystkimi słabościami.

Chcesz trenować, ale nie chce Ci się wychodzić z domu? Umów się z kimś, kogo nie chcesz zawieźć.

Chcesz wstawać o szóstej bez włączania drzemki? Wynieś telefon lub budzik z sypialni – będziesz musiała wstać, żeby wyłączyć.

Chcesz czytać książki, ale nie masz na nie czasu? Wskakuj do łóżka godzinę wcześniej i (skoro telefon jest w korytarzu), otwórz książkę, która Cię kusi.

Umiejętne radzenie sobie ze słabymi stronami może się okazać Twoją mocną stroną, a więc próbuj!

I pamiętaj, że w tym wypadku albo znajdziesz sposób, albo znajdziesz wymówkę.

Jak wykorzystać mocne strony do budowania pewności siebie?

No właśnie, a co z mocnymi stronami? Wiesz już, że je masz. Teraz potrzebujesz zrobić z nich listę.

Wypisz w notatniku wszystkie swoje:

  • osiągnięcia,
  • umiejętności,
  • cechy charakteru,
  • inne tutaj niewymienione, a mocne.
Lista powinna być jak najdłuższa, nie ograniczaj się do kilku przykładów, wymień ich co najmniej 20.

Do każdego punktu na liście dopisz uzasadnienie, dlaczego ta cecha lub to doświadczenie jest Twoją mocną stroną. Przykład z życia, kiedy mocne strony Ci służyły. Ta dodatkowa wypowiedź ma być potwierdzeniem, dowodem na to, że to Twoja mocna strona (bo niby o tym wiesz, ale jak sobie zapiszesz, to będziesz to mieć na piśmie).

Taki zbiór Twoich zalet, lista mocnych stron jest nieoceniona przy wzmacnianiu pewności siebie.

Jeśli chcesz, możesz ją przerabiać, ubierać w inne formy, ważne, żeby się nią zająć.

Kilka lat temu zachwycił mnie pomysł wykonania słoika z sukcesami. Sama sobie taki zrobiłam – wrzucam do niego kolorowe karteczki, na każdej jest zapisane jedno zdarzenie z mojego życia, z którego jestem szczególnie dumna.

Są tam sprawy ważne, ale są też takie ważne tylko dla mnie. Rozstrzał jest ogromny – od wyjazdu z kraju na rok po upieczenie doskonałej bezy Pavlova! Każdy ma prawo wrzucić do swojego słoika, co mu się podoba!

Urok posiadania słoika sukcesów polega na tym, że jak mam gorszy dzień i wątpię w swoje możliwości, wtedy wyciągam słoik i zaczynam czytać karteczki. Najczęściej pomaga. Wzmacnia, przywraca wiarę w swoje możliwości. Dodaje pewności siebie.
Słoik z kolorowymi karteczkami wewnątrz, słoik sukcesów - Jak wykorzystać mocne strony do budowania pewności siebie

Kiedy już zrobisz listę swoich mocnych stron, zastanów się, jak możesz je wzmacniać.

Czy jest w Twoim życiu miejsce na to, żeby je wykorzystywać? Czy możesz sobie stwarzać do tego okazje?

W szkole od najmłodszych lat jesteśmy uczeni równomiernego rozwoju. Jeśli jesteś dobra z polskiego, ale kiepska z matmy, to musisz nadrabiać, nadganiać matmę i podciągać się z przedmiotów, które Ci nie leżą. Polski możesz odpuścić, bo przecież już jesteś z niego dobra.

W dorosłym życiu masz na szczęście nieco większą swobodę. Możesz zajmować się tym, co Cię kręci, co daje Ci radość i satysfakcję. A mocne strony w użyciu właśnie to nam dają!

A co z mocnymi stronami, które służyły nam w przeszłości?

W przypadku mocnych stron czas działa na naszą korzyść. Z wiekiem przechodzisz przez nowe doświadczenia, jesteś wystawiana na nowe okoliczności i masz szansę sprawdzać, czy kolejne cechy/umiejętności dają dobry skutek, siłę, satysfakcję i radość.

Jeśli tak się dzieje, Twoja lista mocnych stron rośnie – masz ich coraz więcej.

Umiejętności, które świetnie Ci służyły kilka lat temu, ale teraz ich nie używasz, nadal pozostają Twoimi mocnymi stronami. W każdej chwili możesz się do nich odnieść i zawsze możesz je wykorzystywać do wzmacniania poczucia własnej wartości i budowania pewności siebie.

Moją mocną stroną jest zarządzanie projektami na odległość. Wiele lat temu zorganizowałam nasz ślub i wesele w Krakowie, a był to czas, kiedy mieszkałam już w Warszawie. Załatwiłam wszystko zdalnie. Wyszło bardzo dobrze, mamy wspaniałe wspomnienia.

Wykorzystuję to do dziś organizując np. rodzinne wycieczki na własną rękę. Czasem (raz na rok lub 2 lata, zależy od kasy, nie od mocnych stron;)) lecimy gdzieś z mężem, albo z całą rodziną i tutaj też organizuję wszystko zdalnie – przeloty, noclegi, zwiedzanie, zakup biletów na miejscu – wszystko jest zaplanowane przed wyjazdem.

Chodzi o to, żeby potrafić sobie powiedzieć „skoro tak mi to dobrze wyszło, to znaczy, że to potrafię powtórzyć”.

Mocne strony mogą się zdezaktualizować tylko w przypadku zmiany Twojego nastawienia albo zmiany wartości.

Kiedyś pracowałam jako asystentka zarządu, lubiłam to i nawet byłam chwalona. Satysfakcja z pracy była ogromna. Teraz nie wyobrażam sobie powrotu do tamtych zajęć i warunków. Zmieniły się moje wartości życiowe i choć wykonywanie pewnych czynności nadal mi przychodzi z łatwością, to nie chcę tego robić. A to oznacza, że to już mi nie daje siły.

Jeśli więc czujesz, że Twoje dawne mocne strony dawałyby Ci satysfakcję i dzisiaj, to wpisuj je na listę i szukaj okazji, żeby je wykorzystać!

***

Teraz mam pytanie do Ciebie – jaka Twoja mocna strona, umiejętność lub osiągnięcie dodaje Ci pewności siebie?

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *